Cud nad cudami Rozdział 1
PROLOG
Idąc ulicą zderzyłaś się z niewysokim chłopakiem, który miał na nosie ciemne okulary.
Przeprasza, że na ciebie wpadł i pomaga ci zebrać książki, które wypadły ci z ręki, gdy w ciebie uderzył.
W momencie, w którym ci pomagał zleciały mu okulary z oczu i zauważyłaś, że to twój Ultimate Bias i aż podskoczyłaś [obrazek].
-Ttttoo... sen !? G-dragon co ty tutaj robisz [prowadzicie rozmowę po angielsku]-zszokowana aż się odsunęłaś i dziwnie się w niego wpatrywałaś.
-Aigo....Przepraszam, ale właśnie się zgubiłem i ten tego.. nie wiem jak wrócić do hotelu...-podał ci nazwę hotelu i zaproponowałaś mu, że go oprowadzisz po Warszawie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Seungri co ty tak długo robisz w tym kiblu ! - zezłoszczona rzuciłaś kapciem w drzwi i poszłaś usiąść na kanapę marudząc coś pod nosem.
-No, ____ [twoje imię] jeszcze troszkę, tylko ogolę nogi-odpowiedział melodyjnym głosem.
-EEEE... SEUNGRI TY GOLISZ NOGI !?-wstałaś i podbiegłaś do drzwi.
Chciałaś nacisnąć na klamkę, ale właśnie ciebie uderzyła i upadłaś w obłoki.
Seungri wychodząc omal się o ciebie nie wywrócił .
-O boże !! ___ czemu czyścisz mi podłogę !
Powoli się budzisz.
-Walnąłeś mnie klamką Seungri ! to oznacza wojnę ! -wkurzona wybiegłaś i poszłaś do T.o.p'a, który był normalną osobą w zespole.
Podchodzisz do T.o.p'a i patrzysz na niego z góry.[obrazek]
-O Jezu, ___ nie patrz się tak na mnie jakbyś miała mnie zabić...
-Przepraszam... masz może tabletkę na brzuch?
Chwyciłaś się za brzuch i udawałaś martwego psa na kanapie.
Oczywiście, tylko tobie się to zdawało i obudziłaś się na łóżku, a obok ciebie siedział G-dragon. Powiedział, że upadłaś mocno przy momencie kiedy walnęła cię klamka
Popatrzyłaś na niego, nagle on się odwrócił w twoją stronę[obrazek] i udawałaś, że spałaś.
Gdy wyszedł z pokoju, poszłaś do łazienki i zobaczyłaś w lustrze, że masz rumieńce.
Czyżbyś zakochała się w G-dragonie ? o nie nie nie to nie może być prawda ! jest moim Oppą !
Wpatrując się w lustro myślałaś, jakbyś wyglądała, gdyby ciebie styliści i makijażyści , ubrali i pomalowali. Na chwilę się zamarzyłaś.
Do łazienki nagle zaczął się dobijać Taeyang mówiąc, że Seungri zajął toaletę na górze i musi załatwić swojego kloca. Oburzona wyszłaś i poczułaś ohydę i poszłaś do kuchni.
Na stole, leżała koperta zaadresowana do ciebie, otwierasz ją i czytasz.
''Kochanie jak ci się wiedzie w Korei? podoba ci się ? wyślij jakiejś zdjęcia ! buziaki Mama''
Poczułaś się zdołowana, bo nigdy mama do ciebie nie pisała.
Nalałaś sobie wodę i usiadłaś.
W Korei padał deszcz, potem postanowiłaś poukładać swoje myśli i wyszłaś z psem na spacer [ Daesung kupił wam kiedyś psa]
W deszczu zawsze czułaś się wolna.
Zapominałaś o problemach.
Jutro twój pierwszy dzień w Koreańskiej szkole, to ciebie jeszcze bardziej dołuje.
Podbiegł do ciebie Gd i poszliście na spacer w deszczu.
Po paru minutach się odezwał..
-__ wiem, że musi być ci ciężko... no wiesz... nowy klimat.. nowi ludzie... podoba ci się tutaj ? nie musisz odpowiadać ..-odwrócił głowę w drugą stronę.
-Gd, jest ciężko, ale jakoś daje rade -uśmiechnęłaś się bo zawsze Gd cię pocieszał i poczułaś mrowienie w brzuchu.
-Oh... może pójdziemy na dobre Kimchi, które serwują w Seoul'u ?-puścił ci uśmieszek, a ty się zgodziłaś.[obrazek]
Odprowadziliście psa, miałaś 40 minut na wyjście z Gd i co ? pobiegłaś do pokoju i zaczęłaś szukać sukienki i się pomalowałaś.
upięłaś włosy w kok.
po 40 minutach spotkaliście się przed domem i pojechaliście białym BMW do restauracji.
Usiadłaś obok Gd przy stoliku i złożyliście zamówienie.
-Poproszę łagodne Kimchi... i wodę - odpowiedziałaś kelnerce.
-Ja poproszę ostre Kimchi i też wodę-odpowiedział Gd.
Po paru minutach do stołu kelnerki przyniosły jedzenie i zaczęliście jeść.
W pewnym momencie zauważyłaś, że za oknem jest Taeyang.
wraz z Seungri'm[obrazek]Robisz dziwne miny, na co odpowiada Gd.
-Masz ból oczu ? bo robisz taki wytrzeszcz-roześmiał się.
-EEE.... nie... to znaczy.. tak ! masz krople ? -próbowałaś się jakoś wywinąć.
-Nie mam, ale możemy potem iść do apteki.
-Lepiej pójdę do łazienki.. poczekaj tu-zawstydzona wyszłaś z restauracji i podbiegłaś do miejsca, gdzie stał Seungri i Taeyang.
-Co wy tu robicie ! Proszę... idźcie stąd.. wstyd mi robicie.
-No co ty ! -odpowiedzieli chórem.
- Nie powtarzaj po mnie debilu ! sam jesteś debil! stop !- odpowiedzieli chórem
A ty zmyłaś się i wróciłaś do Gd.
-Co tak długo? wessało cię ?
-Etto... drzwi się zatrzasnęły.- robisz dziwną minę takie duże oczy, Gd wręczył ci naszyjnik i powiedział, że da ci szczęście.
Po kolacji wróciliście do domu.
//////
Myślę, że się podobało ! XD jak chcecie więcej piszcie w komentarzach ^.^ sorki za powtórzeniaa XD
Idąc ulicą zderzyłaś się z niewysokim chłopakiem, który miał na nosie ciemne okulary.
Przeprasza, że na ciebie wpadł i pomaga ci zebrać książki, które wypadły ci z ręki, gdy w ciebie uderzył.
W momencie, w którym ci pomagał zleciały mu okulary z oczu i zauważyłaś, że to twój Ultimate Bias i aż podskoczyłaś [obrazek].
-Ttttoo... sen !? G-dragon co ty tutaj robisz [prowadzicie rozmowę po angielsku]-zszokowana aż się odsunęłaś i dziwnie się w niego wpatrywałaś.
-Aigo....Przepraszam, ale właśnie się zgubiłem i ten tego.. nie wiem jak wrócić do hotelu...-podał ci nazwę hotelu i zaproponowałaś mu, że go oprowadzisz po Warszawie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Seungri co ty tak długo robisz w tym kiblu ! - zezłoszczona rzuciłaś kapciem w drzwi i poszłaś usiąść na kanapę marudząc coś pod nosem.
-No, ____ [twoje imię] jeszcze troszkę, tylko ogolę nogi-odpowiedział melodyjnym głosem.
-EEEE... SEUNGRI TY GOLISZ NOGI !?-wstałaś i podbiegłaś do drzwi.
Chciałaś nacisnąć na klamkę, ale właśnie ciebie uderzyła i upadłaś w obłoki.
Seungri wychodząc omal się o ciebie nie wywrócił .
-O boże !! ___ czemu czyścisz mi podłogę !
Powoli się budzisz.
-Walnąłeś mnie klamką Seungri ! to oznacza wojnę ! -wkurzona wybiegłaś i poszłaś do T.o.p'a, który był normalną osobą w zespole.
Podchodzisz do T.o.p'a i patrzysz na niego z góry.[obrazek]
-O Jezu, ___ nie patrz się tak na mnie jakbyś miała mnie zabić...
-Przepraszam... masz może tabletkę na brzuch?
Chwyciłaś się za brzuch i udawałaś martwego psa na kanapie.
Oczywiście, tylko tobie się to zdawało i obudziłaś się na łóżku, a obok ciebie siedział G-dragon. Powiedział, że upadłaś mocno przy momencie kiedy walnęła cię klamka
Popatrzyłaś na niego, nagle on się odwrócił w twoją stronę[obrazek] i udawałaś, że spałaś.
Gdy wyszedł z pokoju, poszłaś do łazienki i zobaczyłaś w lustrze, że masz rumieńce.
Czyżbyś zakochała się w G-dragonie ? o nie nie nie to nie może być prawda ! jest moim Oppą !
Wpatrując się w lustro myślałaś, jakbyś wyglądała, gdyby ciebie styliści i makijażyści , ubrali i pomalowali. Na chwilę się zamarzyłaś.
Do łazienki nagle zaczął się dobijać Taeyang mówiąc, że Seungri zajął toaletę na górze i musi załatwić swojego kloca. Oburzona wyszłaś i poczułaś ohydę i poszłaś do kuchni.
Na stole, leżała koperta zaadresowana do ciebie, otwierasz ją i czytasz.
''Kochanie jak ci się wiedzie w Korei? podoba ci się ? wyślij jakiejś zdjęcia ! buziaki Mama''
Poczułaś się zdołowana, bo nigdy mama do ciebie nie pisała.
Nalałaś sobie wodę i usiadłaś.
W Korei padał deszcz, potem postanowiłaś poukładać swoje myśli i wyszłaś z psem na spacer [ Daesung kupił wam kiedyś psa]
W deszczu zawsze czułaś się wolna.
Zapominałaś o problemach.
Jutro twój pierwszy dzień w Koreańskiej szkole, to ciebie jeszcze bardziej dołuje.
Podbiegł do ciebie Gd i poszliście na spacer w deszczu.
Po paru minutach się odezwał..
-__ wiem, że musi być ci ciężko... no wiesz... nowy klimat.. nowi ludzie... podoba ci się tutaj ? nie musisz odpowiadać ..-odwrócił głowę w drugą stronę.
-Gd, jest ciężko, ale jakoś daje rade -uśmiechnęłaś się bo zawsze Gd cię pocieszał i poczułaś mrowienie w brzuchu.
-Oh... może pójdziemy na dobre Kimchi, które serwują w Seoul'u ?-puścił ci uśmieszek, a ty się zgodziłaś.[obrazek]
Odprowadziliście psa, miałaś 40 minut na wyjście z Gd i co ? pobiegłaś do pokoju i zaczęłaś szukać sukienki i się pomalowałaś.
upięłaś włosy w kok.
po 40 minutach spotkaliście się przed domem i pojechaliście białym BMW do restauracji.
Usiadłaś obok Gd przy stoliku i złożyliście zamówienie.
-Poproszę łagodne Kimchi... i wodę - odpowiedziałaś kelnerce.
-Ja poproszę ostre Kimchi i też wodę-odpowiedział Gd.
Po paru minutach do stołu kelnerki przyniosły jedzenie i zaczęliście jeść.
W pewnym momencie zauważyłaś, że za oknem jest Taeyang.
wraz z Seungri'm[obrazek]Robisz dziwne miny, na co odpowiada Gd.
-Masz ból oczu ? bo robisz taki wytrzeszcz-roześmiał się.
-EEE.... nie... to znaczy.. tak ! masz krople ? -próbowałaś się jakoś wywinąć.
-Nie mam, ale możemy potem iść do apteki.
-Lepiej pójdę do łazienki.. poczekaj tu-zawstydzona wyszłaś z restauracji i podbiegłaś do miejsca, gdzie stał Seungri i Taeyang.
-Co wy tu robicie ! Proszę... idźcie stąd.. wstyd mi robicie.
-No co ty ! -odpowiedzieli chórem.
- Nie powtarzaj po mnie debilu ! sam jesteś debil! stop !- odpowiedzieli chórem
A ty zmyłaś się i wróciłaś do Gd.
-Co tak długo? wessało cię ?
-Etto... drzwi się zatrzasnęły.- robisz dziwną minę takie duże oczy, Gd wręczył ci naszyjnik i powiedział, że da ci szczęście.
Po kolacji wróciliście do domu.
//////
Myślę, że się podobało ! XD jak chcecie więcej piszcie w komentarzach ^.^ sorki za powtórzeniaa XD
Super !!
OdpowiedzUsuń